Witajcie cieplutko :)
Dziś nietypowa jak na moje twórcze upodobania praca...
Wszystko zaczęło się od sentencji, która od dawna przyświeca naszemu domowi. Do tej pory wisiała w przedpokoju na ścianie, zwyczajnie wydrukowana i oprawiona... ech... -nuda ;) W końcu wzięłam sprawy w swoje ręce i jest!
Mój osobisty, bardzo domowy scrap. A sentencja tym bardziej cieszy teraz oko, przykuwa uwagę, i jest nadal bardzo nasza :)