Moja choinka już ubrana :)
Ostatnio robiąc przegląd w szpargałach, znalazłam taki materiałowy skrawek...
Pewnie schomikowałam go z myślą: "kiedyś się przyda", no i przydał się :)
Z łatwością dał się przykleić i pofalować, polubił się z drewnianymi patyczkami, sznurkiem, koralikami, perełkami i mikrokuleczkami.
Nie chciałam niczym innym dekorować karki, choć pewnie przydałby się mały akcent zielono-liściasty...
Chciałam zwyczajnie zachować taki ala surowy klimat :)
Kartkę z przyjemnością wysyłam na grudniowe wyzwanie do:
Crafty Moly wyzwanie #52 "Świąteczna choinka"
oraz
Manuna wyzwanie #4 "hasło CHOINKA"
Z pozdrowieniami, Kasia
Piękna choinka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSkrawek materiału został cudnie wykorzystany :) Wspaniała choineczka, a koraliki dodają uroku :) Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu Manuna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A materiał...to uświadamia, że czasami warto coś schomikować :)
UsuńBardzo mi się ten klimat rustykalny podoba! Świetna choinka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w wyzwaniu Crafty Moly.
Dziękuję :) Podoba mi się to określenie klimatu, przyznam, że całkiem trafne ;) Pozdrawiam
Usuńfantastyczna jest ta choinka!!! Dziękuję za wspólną zabawę z Manuną :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam
Usuńświetna jest! dziękuję za udział w "choinkowym "wyzwaniu M :)
OdpowiedzUsuńDziękuję,pozdrawiam :)
Usuń