Cześć!
Ostatnimi czasy będąc na łonie natury...
zabrałam ze sobą kilka przydasi z nadzieją, że może przydadzą się gdy najdzie mnie wena ;)
I tak było. Wena przyszła, a pod ręką w sam raz było kilka drobiazgów. Zrobiłam małą leśną zawieszkę na korze drzewa. Pod kwiatkiem umieściłam kilka łusek szyszki ;)
Kwiaty i liście papierowe... -żywe z pewnością wyglądałyby imponująco ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję pięknie za odwiedziny i za każdy pozostawiony wpis :)